„Dziewczę z sadu” w końcu z niego wyjdzie, zostawiając za sobą dziecięcą niewinność

Wspaniała powieść Lucy Maud Montgomery! Obowiązkowa pozycja dla fanów cyklu o Anne Shirley/Blythe! Jak się widzi takie komentarze, można się obawiać, że ma się do czynienia z najbardziej populistyczną opinią, na jaką można się zdobyć. Ale i tak nie pozostawałem uprzedzony, nawet jeżeli Dziewczę z sadu (wprawdzie w oryginalnym tytułe jest Kilmeny of the Orchard , a zatem imię bohaterki, ale kto by się przejmował takimi szczegółami, a posługuję się takim tłumaczeniem, bo w takim tłumaczeniu czytałem) trafiło na kiepski czas w twórczości Montgomery, bo po nieudanej Anne z Avonlea . Eric Marshall skończył szkołę i ma w planach ustabilizować swoją przyszłość. Starszy przyjaciel i prawie że brat David Baker sugeruje mu, że przede wszystkim powinien się zakochać. Eric ma taki plan, ale oczywiście czeka na właściwy moment. No i zaraz w pierwszym rozdziale mamy już piękny przykład pierwszych problemów, z jakimi przyjdzie się nam mierzyć - autorka ewidentnie nie ma zielonego pojęcia o mężczyzna...