Posty

Wyświetlanie postów z wrzesień, 2023

„Amelia” cudowna (zapomniałem nazwiska)

Obraz
    Gdybym miał jakoś zakwalifikować Amelię w ramach serii Katarzyny Michalak, byłby to ciężki kawałek chleba, jako że nie miałbym pojęcia, gdzie ją właściwie umiejscowić. Na szczęście z pomocą przychodzi sama autorka, która dzieląc wszystkie cykle na swojej stronie, stwierdziła, iż Amelia to seria bajkowa, ale równocześnie część serii kwiatowej… z tym że jeśli chodzi o serię kwiatową, nasza Amelia stoi tam z boku, jakby niechciana. Ale ja się nawet temu nie dziwię, rozumiem dlaczego Michalak chciałaby, żeby o tej powieści nie było głośno.     Pisząc Amelię Michalak nie wymyślała koła na nowo, a sięgnęła po znane i sprawdzone motywy. Tak więc po raz kolejny naszą główną bohaterką jest młoda, urocza, niezależna i odważna dziewczyna, która jak zawsze wyjeżdża do małego miasteczka (wymiennie może to być zaciszna, wiejska okolica czy coś w tym guście), żeby jak zawsze objąć uroczy, własny kawałek podłogi, zapoznać się z przemiłymi sąsiadkami, poznać tajemniczą milczkę, która skrywa mroc