Posty

Wyświetlanie postów z lipiec, 2025

„Przeklęty tron” kontynuuje tę śmiertelnie nudną historię, a przynajmniej tak mi się wydaje

Obraz
Z jakiegoś kompletnie niezrozumiałego dla mnie powodu Jacek Piekara połączył dwie swoje powieści (jeśli w ogóle chcemy je rozpatrywać jako powieści) w jeden twór - z użyciem prologu. Jednakże winny jestem rozpatrzyć oba teksty osobno. Problem jest z tym prologiem, dlatego postanowiłem, że początek obu recenzji będzie taki sam, coby ułatwić mi pracę i rozbawić/zirytować czytelnika. Także prolog jest w zasadzie kroniką wydarzeń fikcyjnego świata, w którym rozgrywa się akcja i to kroniką wysoce marną. Piekara pluje czytelnikowi w twarz kolejnymi wydarzeniami no i fajnie, że się postarał i to wszystko opracował, z tym że nic mnie to nie obchodziło. Przechodząc do tej bardziej twórczej części recenzji, należałoby napisać, o czym jest Przeklęty tron , ale niestety nie jestem w stanie tego uczynić. Smoki Haldoru jeszcze byłem w jakimś stopniu zdzierżyć, ale w przypadku kontynuacji przyszło do mnie wyparcie już od samego początku. Cała książka to jeden wielki szum wydarzeń, w którym wszyscy m...

Kiedy „Anioły i demony” proszą do tańca, Dan Brown wywija aż miło

Obraz
Zastanawiam się nad tym, jak głupim czy po prostu niezorientowanym trzeba być, żeby krytykować Anioły i demony mówiąc, że to książka dla ludzi, którzy chcą się poczuć inteligentni, bo ktoś ich mile łechce ciekawostkami historycznymi i dziełami sztuki. To nie edukowanie jest celem przedmiotowej książki, a dostarczenie czytelnikowi czegoś na kształt tematycznego parku rozrywki - wesołej podróży po Rzymie, pełnej historycznych wątków, ze szczyptą tajemnicy i konspiracji oraz zagadek do radosnego rozwiązywania. Jeśli ktoś szuka prawdy w tej opowieści, to się może rozczarować. Jednakże jeżeli ktoś szuka podniety, to może ją znaleźć. Wydaje mi się, że problem polega na tym, że ludzie podchodzą zdecydowanie zbyt poważnie do wątków historycznych. Nikt się nie czepia, gdy wychodzi jakaś powieść sensacyjna, która opisuje jakieś istniejące w momencie jej wydawania podmioty, które działają w sposób niezgodny z rzeczywistością. Ale gdyby napisać dokładnie taką samą historię, tylko osadzić ją w prz...