Posty

Wyświetlanie postów z sierpień, 2024

„Tato”, czyli po wszystkim syn i jego syn jadą w wybitnie skuteczną podróż

Obraz
Z najbardziej znanych powieści Williama Whartona chyba możemy wyróżnić Ptaśka oraz właśnie Tato . Ta pierwsza książka jest wybitna, także poprzeczka była postawiona wysoko. A tematyka taka dość niewesoła, jak można przypuszczać. Akurat tak się składa, że sam nie jestem w stanie się zbytnio odnieść do prezentowanych wydarzeń. Nigdy nie musiałem lecieć na drugi koniec świata do rodziny, a mój ojciec też ma się całkiem dobrze, także istniało ryzyko odbicia się, czy też niezrozumienia. A czy tak się ostatecznie wydarzyło? John jest już dojrzałym mężczyzną i mieszka we Francji. Niestety jego ojciec zaczyna mocno podupadać na zdrowiu, z związku z czym pomoc naszego bohatera i narratora jednocześnie jest konieczna - ten przenosi się więc tymczasowo rodziców do Los Angeles. Zmiana otoczenia i nawyków (na moim egzemplarzu wydawca napisał coś o przeobrażeniu wewnętrznym w kontakcie z wielkomiejskim światem zmiennych norm moralnych i gwałtownego rozwoju techniki, ale albo jestem głupi albo taki

„Kubuś Puchatek” o bardzo małym rozumku, ale wielkim doświadczeniu

Obraz
W przypadku dzieła Alana Alexandra Milne’a jestem w stanie, wbrew pozorom, podejść do niego z czystą głową. W dzieciństwie nigdy nie miałem za dużo do czynienia z Kubusiem Puchatkiem w jakiejkolwiek formie, a jeśli już miałbym coś wspominać, to raczej lekturę kontynuacji, która była moją pierwszą stycznością z prozą Milne’a, jako iż nie wiedziałem, że to kontynuacja. Bywa. A z dzisiejszej perspektywy ciekawie jest czytać tę książkę, bo ja bym nigdy nie pomyślał, że takiego Tygrysa go tu nie będzie. Przy okazji dostajemy też całą historię rodzinnego konfliktu, ale może w to nie wchodźmy. Przygnębiające zakończenie pierwszego akapitu, także może przejdźmy do czegoś przyjemniejszego. Można powiedzieć, że książka jest poprowadzona w narracji drugoosobowej, a przynajmniej pierwszy i ostatni rozdział takie są. Autor i narrator ma syna Christophera Robina (Krzysia - jestem pod wrażeniem tego doskonałego, wybitnie oddającego sens oryginału tłumaczenia), który z kolei ma zabawkę Kubusia Puchat